Alergie na laktozę i gluten
Mleko krowie laktoza i jego produkty
Mleko krowie i jego produkty mogą powodować alergie oraz nietolerancje pokarmowe. Te pierwsze, ujawniające się zazwyczaj w okresie niemowlęcym i we wczesnym dzieciństwie. Aby móc mówić o alergii musi zajść reakcja immunologiczna, której czynnikiem wyzwalającym jest antygen- białko mleka krowiego. W przypadki stwierdzonej alergii na mleko krowie z diety należy bezwzględnie wyeliminować wszystkie produkty mleczne. Natomiast źródłem nietolerancji pokarmowej może być zarówno białko (kazeina, betalaktoglobulina, alfalaktoalbumina) jak i cukier mleczny czyli laktoza.
Wynika ona z braku, bądź obniżonej ilości enzymu laktazy w organizmie człowieka. To dość popularna ?przypadłość? objawiająca się dolegliwościami ze strony układu przewodu pokarmowego, takimi jak wzdęcia, gazy, biegunki. Warto wspomnieć, że ilość wytwarzanego enzymu laktazy jest indywidualną sprawą i ma tendencję do spadku wraz z wiekiem konsumenta, choć nie jest to regułą.
W wielu populacjach mleko krowie jest często spożywane przez ludzi dorosłych. Dotyczy to głównie osób pochodzących z rejonów północnej Europy. U 70% całej populacji na świecie i u ponad 10% Australijczyków, poziom laktazy w dorosłym życiu jest tak niski, że zaczynają oni cierpieć na nietolerancję laktozy. Tendencja do nietolerancji laktozy w wieku dorosłym, jest uwarunkowana genetycznie. Ludzie niektórych ras, takich jak Azjaci, Afrykańczycy, Aborygeni czy Hiszpanie mają większe ryzyko nietolerancji laktozy w dorosłym życiu. Ludzie biali, mają większe szanse na spożywanie mleka w życiu dorosłym, ponieważ kontynuują produkcję laktazy również w wieku dorosłym. Pomimo tego, ich poziom laktazy z wiekiem spada. Często ludzie, którzy mogli spożywać mleko jako dorośli, zaczynają cierpieć z powodu nietolerancji laktozy w wieku podeszłym. Osoba dorosła, mająca niski poziom laktazy może być w stanie tolerować niewielkie ilości laktozy, bakteriom żyjącym w jelitach i ich zdolnościom do rozbicia jej niewielkich ilości. Niemniej, osoba ta może zauważyć, że jej stolec jest rzadszy oraz cierpieć na gazy.
Co ciekawe mleko ludzkie zawiera więcej laktozy, niż mleko krowie. Może mieć to związek z bardzo szybkim, w porównaniu do innych gatunków ssaków, wzrostem mózgu człowieka w okresie niemowlęcym. Eliminacja laktozy z diety dziecka na dłużej to poważna decyzja i jeśli jest zalecana, powinna być przeprowadzana pod nadzorem lekarza.
Badania potwierdzają, że lepiej tolerowane od mleka są fermentowane produkty mleczne (jogurty bez mleka w proszku, maślanki, kefiry) oraz sery twarogowe i podpuszczkowe niż samo mleko krowie. Co ciekawe, ilość laktozy w produktach mlecznych tylko nieznacznie się obniża, kluczowa jest jednak obecność mikroorganizmów i ich metabolitów, które wykazują działanie probiotyczne.
Badania dowodzą także, że mleko może wywoływać objawy ze strony układu oddechowego, powoduje nadprodukcje flegmy, bóle stawów, mięśni, ogólne rozdrażnienie i brak sił. Z drugiej strony mleko i produkty mleczne są źródłem wapnia, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach ADE i K, białka. Pamiętać trzeba, że mleko kupowane w sklepach, to produkt już silnie przetworzony. Podsumowując nie dla każdego mleko jest zdrowe, ale jeśli po spożyciu produktów mlecznych nie odczuwamy żadnego dyskomfortu i produkty te nam po prostu smakują, nie ma powodu aby wyeliminować je z codziennej diety.
Gluten
Gluten to białko roślinne, a właściwie mieszanka białek gluteniny i gliadyny, występujące w ziarnach niektórych zbóż (pszenica, orkisz, żyto, jęczmień). Gluten odpowiada za sieciowanie wody w cieście, odpowiada więc za jego konsystencję i ułatwia wyrastanie wypieków. W ostatnich latach więcej jednak słychać złych słów na te białko, niż zalet.
Gluten szkodliwy jest dla osób chorujących na celiakię. Celiakia to choroba o podłożu autoimmunologicznym uwarunkowana genetycznie, polegająca na nieprawidłowej reakcji organizmu na gluten, w wyniku której uszkodzeniu ulegają a następnie zamierają kosmki jelitowe. Dochodzi wówczas do upośledzenia wchłaniania składników odżywczych, wynikiem czego, są niedobory żywieniowe o szerokim spektrum, co z kolei rzutuję na rozchwianie homeostazy całego organizmu. Celiakia dotyka około 1% populacji.
Alergia na gluten, to również zaburzenie związane z układem immunologicznym. Objawy alergii na gluten mogą mieć charakter nagły (wymioty, biegunki, pokrzywka, atopia, skurcze oskrzeli, wstrząs anafilaktyczny) oraz późne/łagodne (zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, zaostrzenie istniejących zmian atopowych). Alergia u dzieci ma inny przebieg niż u osób dorosłych. U tych drugich potrzeba większej dawki uczulającej. Uprawianie sportu może pogłębić objawy alergii.
Nadwrażliwość na gluten, to rodzaj nietolerancji glutenu. Występuje gdy wykluczono powyższe schorzenia, a jednak po spożyciu glutenu występują objawy takie jak: zaburzenia pracy przewodu pokarmowego, bóle głowy, mięśni i stawów, zaburzenia nastroju, zmęczeni, znużenie.
Nowe badania pokazują, że gluten w większości przypadków może być niewinnie skazanym za dolegliwości trawienne. Prof. Peter Gibson z Monash University w Australii przyznaje, że za dolegliwościami układu pokarmowego nie musi stać nietolerancja glutenu, lecz nietolerancja FODMAPs (z ang. fermentujące oligosacharydy, dwusacharydy, monosacharydy i polialkohole) – słabo wchłanialnych węglowodanów znajdujących się w wielu produktach, np. mleku, jabłkach, makaronie, soczewicy i fasoli, substancjach słodzących, czosnku, cebuli i kapuście. Swoją teorię popiera wynikami badań z udziałem 37 wolontariusz, którzy wierzyli, że mają nadwrażliwość na gluten. Modyfikacja diety, polegająca na wykluczeniu produktów z glutenem oraz placebo przyniosła podobne rezultaty, co może świadczyć o tym, że u podłoża zaburzeń jest raczej efekt psychologiczny niż żywieniowy. Natomiast wykluczenie z diety produktów zawierających FODMAPs przyniosło poprawę u 75 proc. Uczestników.
Eliminować gluten z diety czy nie? Wydaje się, że nie ma potrzeby eliminacji glutenu z diety przez zdecydowaną większość populacji. Ponieważ gluten występuję w wielu artykułach spożywczych, prewencyjne wykluczenie tej żywności może wiązać się z bardzo niebezpiecznymi niedoborami makro i mikroelementów oraz witamin. Natomiast osoby cierpiące na dolegliwości ze strony układu pokarmowego, powinny przeprowadzić dokładne badania w kierunku nietolerancji, alergii, bo winnym może okazać zupełnie ktoś inny albo jest ich kilku.
________________________________________
Dietetyk, mgr Agnieszka Ślusarska-Staniszewska
Poradnia Dietetyczna 4LINE, www.4line.pl
Tel: 502 501 596, ul. Dolna 17/60, Warszawa